W ostatnią sobotę uczestniczyłam w szkoleniu stacjonarnym “Kobieta Niezależna” we Wrocławiu. Szkolenie ma pomóc kobietom (mężczyznom również) osiągnąć finansową i mentalną niezależność, by osiągać cele i realizować się w wyznaczonych przez siebie rolach. Dla mnie to była przede wszystkim okazja do tego, aby poznać Kamilę Rowińską i zamienić z nią kilka słów.
Moja babcia powtarzała mi i mamie, że zawsze powinnyśmy mieć swoje własne zarobione pieniądze. Więc niezależność finansową miałam już lekko wpojoną we krwi, podobnie jak mentalną.
Wiem, że na swoją pozycję pracuje się całe życie. Jednak ja taką świadomą pracę nad sobą i swoimi finansami rozpoczęłam ponad rok temu. Zdałam sobie wtedy sprawę z tego, co chcę osiągnąć i jak do tego dążyć. Dodatkowo postanowiłam uczestniczyć w tym szkoleniu, ponieważ zawsze z takich spotkań potrafię wyciągnąć coś dla siebie.
Moje wrażenia po szkoleniu są bardzo mieszane. Z jednej strony czuję się jeszcze bardziej świadoma tego, że jestem na dobrej drodze do zrealizowania swoich celów (i tak, dostałam dodatkowego kopa na szkoleniu :)). Z drugiej jestem załamana, że wciąż jest tyle kobiet, które tak naiwnie i lekkomyślnie podchodzą do życia.
W tym miejscu nie będzie wykładu motywacyjnego, nie będzie też tu wyjątkowo modnych hashtagów #motywacja, #coaching i #rozwojosobisty. Ale chcę, aby każdy choć na chwilkę zastanowił się nad tym, co w życiu robi. Na początek może Ci w tym pomóc jedno z ćwiczeń Kamili Rowińskiej, które jest dostępne w tym linku (przejdź do ćwiczenia). Dało mi ono dużo do myślenia. Mam nadzieję, że także Ciebie skłoni do przemyśleń.